Dzisiaj wnusiu odpowiem Ci na pytanie: które może nurtować przedsiębiorczych panów oraz panie: Jak prawidłowo roczny dochód w KPiR obliczyć, i na tej podstawie odpowiedni podatek w zeznaniu PIT wyliczyć? Przede mną nie lada wyzwanie lecz jakoś wyróżnić by się przydało by innym czytać się to chciało, zerknijcie więc Panowie oraz Panie. I z góry przepraszam za grafomanię, ale o podatkach tu oranie, więc proszę nie wymagać tu zbyt wiele bo w końcu o podatkach mielę… No, dobra to przechodzę do konkretów i nie będzie tu żadnych bzdetów. O, tym, co i gdzie ujmować w księdze przychodów i rozchodów dość było w poprzednim poście rozwodów. Teraz zajmiemy się wyliczeniem dochodu na podstawie kpir zapisów, korzystając z poniżej przedstawionego opisu.
Jak wyliczyć roczny dochód w KPiR?
Wpierw musimy policzyć przychód - czyli zsumować dane z kolumny 9. Potem dodajemy do siebie koszty - a zatem dane z kolumny 11 i 10. Do powyższych kosztów dodajemy pozostałe wydatki - kolumnę 14. W koszty musimy jeszcze dodać remanent - by urząd na nas nie wrzasnął. W tym celu od remanentu początkowego odejmujemy remanent końcowy, by wynik, który należy dodać do kosztów mieć gotowy. Gdy wyliczona różnica remanentowa wyjdzie ujemna - to, jak stanowi matematyka (dla jednych bardziej, dla drugich mniej przyjemna), pamiętajmy, że plus i minus, wg królowej nauk¹ stanowi minus, a zatem wtedy będzie odjęcia od kosztów - wyniku remanentowego przymus. Ostatnią rzeczą do wliczenia w koszty są wynagrodzenia w naturze, które zostały ujęte w jednej z kolumn na górze. Czyli wpisane w innej kolumnie niż wynagrodzenie, np. ofiarowane dla kelnerów jedzenie. Jak obliczyć roczny podatek?Od wyżej wyliczonego dochodu należy odjąć składki społeczne, tylko te nie zaliczone do kosztów - bezsprzecznie! Tu odejmujemy również inne odliczenia, wedle naszej woli, gdy ustawa o PIT nam na to pozwoli. Odliczenia, rzecz jasna, nie mogą przekraczać dochodu, (gdyż wtedy nie byłoby czym finansować narodu...) Wyliczony w ten sposób dochód nosi miano: “podstawa opodatkowania”, - a od wyliczenia podatku dzielą nas jeszcze z 3, 4 równania. Podstawę opodatkowania należy zaokrąglić do pełnych złotych, aby mieć poprawnie wyliczone w zeznaniu kwoty. Gdy podstawa opodatkowania nie przekracza 85 528 zł, czyli pierwszego podatkowego progu, to mnożymy ją przez 18% i odejmujemy kwotę zmniejszającą podatek (będzie o niej na blogu). Gdy podstawa opodatkowania przekracza 85 528 zł - czyli wchodzi w próg podatkowy drugi wtedy podatek należy wyliczyć wg wzoru- który bardzo długi. (Tu odsyłam do przedsiębiorcy poradnika, a niewiedza podatkowa szybko znika). W ten sposób mamy wyliczony podatek, od którego teraz odejmujemy zapłacone składki zdrowotne (chyba by działalność i życie ZUS-u było bardziej żywotne...) Pamiętajmy tu, że składki zdrowotne podlegają odliczeniu do ustawowego limitu, o którym się dowiesz z następnego akapitu. Składkę zdrowotną można obliczyć w wysokości 7,75% jej wymiaru - i aby nie było mózgowych spięć: to wystarczy całą kwotę składek podzielić przez 9, a następnie pomnożyć przez 7.75. Odliczane tu składki nie mogą przekroczyć wysokości podatku (gdyż nie będzie stosownego dla narodu datku…) Następny krok to odjęcie ulg podatkowych nam przysługujących, z obszernej ustawy o PIT wybrzmiewających. Odliczenia, rzecz jasna, też nie mogą przekroczyć podatku, (bo nie będzie przecież z czego brać dla narodu dodatku...) I w końcu dotarliśmy do podatku należnego! Dla kogo należnego? Dla naszego kochanego (polskiego) urzędu skarbowego. Powyższy podatek zaokrąglamy do pełnych złotych, i odejmujemy od niego zaliczki zapłacone, i w końcu mamy nadpłatę lub niedopłatę podatku dobrze wyliczone! Aha! Powyższy tekst dotyczy rozliczenia indywidualnego, dla pozostałych - trzeba by skorzystać z tekstu innego. 1) oczywiście wg matematyków, dla polonistów królową nauk jest język polski. —---------------------------------------- Źródła:
- ustawa o PIT,
- niezawodny PoradnikPrzedsiębiorcy,
- swój mózg (czasami zawodny...)